Strony

2013/01/25

Rękawiczki

Rozleciały mi się rękawiczki, tak po prostu ze starości. Co prawda wiem jak się robi rękawiczki na drutach, ale nie wiem jeszcze ile czasu zajmie mi zrobienie ich, a pogoda zmuszał do rozwiązania problemu natychmiast.  Sięgnęłam więc do zasobów wiedzy historycznej i wygrzebałam starty wykrój na trójpalczaste rękawiczki. Bo takie z pięcioma palcami uszyte z grubej wełnianej tkaniny będą raczej niewygodne, a takich dwu palczastych nie znoszę. Wiec ostatecznie stanęło więc na rękawiczka z trzema palcami. Takie żółwie Ninja mi wyszły, tylko czerwone. 
 Wkurzyłam się zresztą szyjąc je, bo wygrzebałam akurat ten wykrój który był z błędem i pierwsza wersja tych rękawiczek ma za wysoko wszyty kciuk. Te są jeszcze nie wykończone, ale nadają się już do noszenia.

2013/01/18

AAAAAAAAAAAAA........ mysz?!

Ano właśnie mysz. Biała oparta na tym samym wykroju co Zielona mysz miała być jednorożcem, ale uznałam ze akurat jako jednorożec będzie wyglądała źle. Z takich myszek najlepiej robi się jednak stworzenia latające (poza tym że robi się z nich całkiem fajne myszki)
Uszyta z białego sukna, czerwone koralik na oczy i różowy na nos, wypchana poliestrem. Ma 11 centymetrów długości, ogon 12 cm. 

2013/01/15

Prezent

Zamówione przez kolegę z okazji urodzin, na tzw. kupon (jak zdarzy mi się zapomnieć ze ktoś ma urodziny, albo nie mam pomysłu na prezent taki solenizant dostaje kupon, może sobie wtedy zamówić coś u mnie). No i jak były zamawiającego kolegi urodziny to ja zapomniałam strasznie,a on za karę chyba zamówił u mnie coś takiego.

Mam nadzieję że mu się spodoba. 
Uszyty z białego sukna, czarno brązowej tkaniny wełnianej i czarnobrązowego filcu poliestrowego, hafty muliną, Wypchany poliestrowymi kuleczkami. 

2013/01/12

Nietopyrkokot

Kot skrzyżowany z nietoperzem, oparty na pomyśle nietopytkokrulika, podobnie jak tamten oparty na rysunku. 
Uszyty z białego sukna wełnianego, wypchany wypchaniem poliestrowym. Ogon z drucikiem w środku, skrzydła z filcu poliestrowego, haftowane czarną bawełną do koronek.

Myślę że zamawiająca będzie z niego zadowolona.

2013/01/09

Orkiestrowy Zuch


Wraz z Zuchem postanowiliśmy przyłożyć rękę do Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. I stąd wzięła się ta oto zabaweczka.
 Tu można ja zalicytować aukcja
A Zuch ma całe 24 cm wysokości. Uszyty z tkanin wełnianych. Ciało i wierzch butów z flauszu, koszulka z tkaniny, spodnie z flaneli wełnianej, podeszwy butów z grubego sukna. Dredy z bawełny koronkowej, robione na szydełku, oczy z koralików, usta haftowane bawełną, okulary wyginane z drutu nierdzewnego, ubranka wykończone nitką bawełnianą. Wypchane poliestrem. Szyty w całości ręcznie.


Troszkę szczegółów powyżej.
Miłego licytowania życzę.


2013/01/08

Etui na stemple

Mój małżonek posiada stemple do tłoczenia skóry. Robi nimi różne cudeńka. Na przykład takie:

Ostatnio rozleciało mu się oryginalne pudełko w którym je trzymał, poprosił wiec o etui w zamian. Wyszło mi coś takiego. 
Ilość kieszonek nieco na wyrost, co widać na zdjęciu. Uszyte z trzech warstw bawełny w kolorze morskim, troczki z sznureczka zaplatanego na palcach (z dwóch kolorów bawełny). Schludne solidne i stemple nie latają po całym mieszkaniu. Ułatwia też transport narzędzi. Używa się dobrze. 

2013/01/05

Pleśniak

Jak część z was wie jestem fanką Zucha i jak na fankę przystało zrobiłam fanart. Nie samego Zucha ale jego kolegę. Tego który mieszka w kubeczku po kawie. Oto PLEŚNIAK
Kubeczek szyty z filcu poliestrowego. Haftowany czarną bawełną, serduszko aplikowane z czerwonego sukna wełnianego. Pleśniaczek szyty z wełny farbowanej barwnikiem naturalnymi (rdest ptasi), która wyszła brzydko i nie nadawała się do tego na co została zamówiona, ale do zostania Pleśniaczkiem się nadawała. Haftowany czarną bawełną, oczy aplikowane z białego sukna wełnianego. Całość wypchana kuleczkami poliestrowymi. Na dnie kubeczka umieściłam kawałek obciążnika do zasłon żeby Pleśniaczek nie przeważał i całość stała. 

2013/01/02

Laleczka Choinkowa

Uszyta dla siostrzenicy mojego męża na prezent pod choinkę. Natalia ma co prawda góry różnych pluszowych zabawek, ale jej matka stwierdziła ze lalka będzie na tyle oryginalna że nie zginie w tych zabawkach. Tak wygląda laleczka.
Uszyta z cielistego flauszu, wypchana poliestrem. Włosy szyte z bawełnianej włóczki. Oczy i usta haftowane bawełną. Ciuszki z resztek bawełnianych tkanin, guziki z mojej przepastnej kolekcji. Wszystko szyte ręcznie. Lalka wykrojona z tego samego wykroju co  Fiefiurka  
 Na powyższym zdjęciu trochę szczegółów. Podoba się nowej właścicielce. Nawet bardzo i mam nadzieję że faktycznie nie zginie gdzieś w stosach pluszu który ma.