O taki malutki z cienkiego białego sukna (no dobra kremowego). Haft muliną bawełnianą wypchany sztucznym puchem, skrzydełka z filcu poliestrowego, jeden z trzech, ten powędrował na kiermasz charytatywny dla Krakowskiej fundacji "Stawiamy na łapy". poszedł tam zresztą z dwójką towarzyszy.
Z
elfem i
wiewiórką udał się
na ulicę Rakowicka 18A żeby w dniach 4/5 lipca wziąć udział w
kiermaszu.
ps. Idźta kupta jego albo któregoś z toważysyz pomózta zaiwrzakom.
ps2. dwa pozostałe też się pojawia
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz