Dawno temu, naprawdę dawno, ale nie za siedmioma górami i rzekami tylko w Krakowie zrobiłam serwetkę. Miałam konkretne zamówienie miała służyć do przykrycia koszyczka na święconkę który kupiła moja rodzicielka. Wybrałyśmy wzór a następnie Wiewiurka pomyliła grubość włóczki i musiałam wzór zamknąć po zrobieniu około 2/3 bo inaczej były serwetką na mały stolik. Rzeczony wytwór wygląda tak
Obwód około 50 cm, zrobiony na szydełku, dosyć sztywna biała bawełna. I ma fajny quirkJest koronką w 3D.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz