Jak na stworzenie mające tylko 6,5 centymetra długości Pan Ropuch ma wielkie i nadęte ego. Sami popatrzcie
szyty z cienkiej flaneli wełnianej, oczy z czarnych koralików i pomarańczowego filcu poliestrowego, "pryszcze" na grzbiecie to niebieskie koraliki. Szyty ręcznie, wypchany sztucznym puchem.
Wykrój jest bardzo prosty, a efekt bardzo zabawny, jak widać powyżej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz