Koleżanka używa wielorazowych "wacików" do demakijażu, ma ich sporo i zaczęły nieco rozłazić jej się po łazience. Poprosiła o uszycie opakowania na nie, pokazała mi jakiego typu ma być, tylko interesował ją użycie naturalnych materiałów i możliwość wrzucenia w całości do pralki. Efekt wyszedł taki:
Uszyta częściowo na maszynie częściowo ręcznie. Denko usztywnione grubym filcem, ścianki z trzech warstw materiału z ozdobnym pikowaniem, górne zamkniecie z jednej warstwy materiału, sznureczek zapleciony metodą fingerloopingu. Uszyta z lnu wykończenia bawełna do haftu.
zdjęcia niestety robione nieco ziemniaczanym aparatem w komórce wiec nie są za dobre.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz