Strony

2013/07/26

Laleczka post drugi.

Tu znajdziesz pierwszą część workloga.


Elementy zabawki  pozszywałam w kolejności anatomicznej. Najpierw do tułowia doszyłam łydki ze stopami, następnie głowę na końcu zaś ręce. I tu powinna nastąpić prezentacja gołego i bezwłosego modelu ale zapomniałam go sfotografować więc po montażu w następnym etapie zrobiłam lalce włosy i zaczęłam montować ciuchy i dopiero w tym momencie zrobiłam zdjęcie

Następnym etapem było ubranie go do końca i przepikowanie palców w rękach i stopach. Na koniec doszłam jeszcze do wniosku, że powinien mieć nos i usta,
co widać na tym zdjęciu, jeszcze nie ubranego.
A tu już zdjęcia w pełni uszytego i ubranego. Jak widać, nos i usta były niezbędne.

Troszkę zbliżeń. Dumne jestem z paska, ze względu na wygrzebanie w moich pierdółkach maleńkiej sprzączki. Buty zaprezentowały nieprzewidziany efekt, lalka stoi sama. Aby zachować historyczną poprawność, wykrój butów wzięłam z książki "Stepping Through Times" Olafa Goubitza.
I jeszcze ładny zamyślony profil


Damian jest z swojej "laleczki woodo" baaardzo zadowolony.

ps. Lalka jest pluszową reprezentacją Stanisława Kuli, dowódcy Chorągwi Gończej na inscenizacji Bitwy pod Grunwaldem, mojego dobrego przyjaciela.

2013/07/17

Laleczka post pierwszy

Czas temu jakiś (konkretnie z pół roku temu) dostałam zamówienie na laleczkę. Miała być wykonana na kształt konkretnej osoby. Zanim doszłam do personalizacji lalki, musiałam najpierw opracować wykrój. Skorzystałam z wykrojów i opisów które umieścił w sieci niejaki Runo. Jego tutoriale dotyczące szycia lalek są naprawdę genialne polecam zajrzeć do nich. Technologia wykonywania tych lalek jest nieco inna niż ta której używam, dodatkowo są one mocniej stylizowane niż zamówiona, stad pojawiła się potrzeba wykonania po drodze modelu lalki. Miał posłużyć sprawdzeniu jakie proporcje w przestrzeni odpowiadają konkretnym dwu wymiarowym kawałkom tkaniny. Model wyglądał tak:
Wykonany z cienkiej bawełny szyty resztkami nici, pozwolił mi zapoznać się dokładnie z metodami montażu poszczególnych części i z proporcjami wykroju. Po poprawkach i odpowiednim powiększeniu wykrój lalki wyglądał następująco
Do wykonania lalki użyty został cielisty flauszu co widać na poniższym zdjęciu

pokazującym wszystkie skrojone kawałki (po prawdzie pięciu drobiazgów brakuje, nie ma uszu i nosa które dokroiłam już po uszyciu lalki). Następnie pozaszywałam zaszewki i pozszywałam ze sobą części
 Następnym krokiem było wypychanie części zabawki przed ostatecznym jej zszywaniem. Te wypchane części przed montażem wyglądały tak:


Ciąg dalszy nastąpi (niezawodnie)

Tu znajdziesz część drugą workloga

2013/07/15

Żyrafa Zdzisiek

Grunwald się skończył, zmokłam swoje opiłam się piwa zmarzłam, dwa dni spałam w samochodzie. Wszystkie przyjemności urlopu za mną. Teraz czas na pracę. A dokładnie na kolejne zabawki. Mam w planach kilkuczęściowy artykuł o moim ostatnim dużym projekcie ale zacznę od czegoś lżejszego. Oto żyrafa. Pojechałam ze mną na Grunwald i okazała się być facetem o imieniu Zdzisiek.
Uszyty z buraczkowej tkany wełnianej o skośnym splocie, wykończenia bawełnianymi nićmi, wypchany poliestrem.
Chłopaki przy ognisku poza stwierdzeniem ze to Zdzisiek uznali że jest sarkastyczny i evil. Poza tym Bartoszowi który go dostał bardzo się podoba.