Już pisałam że osnuje resztę białej bawełny i zrobię sobie szaliczek. No więc spełniłam swoja groźbę. 128 nitek osnowy, osnute na tzw diament z pływającym brzegiem. Szerokość 22 cm długość 139 cm po zdjęciu z krosna 20cm szerokości i 137 długości po praniu.
Wiem już że do tej bawełny mam nieodpowiedni set i trzeba ją inaczej przeciągać przez płochę, ale poza tym dumna jestem. Szaliczek przetestowany ludzie na mój widok dostawali oczopląsu i głupieli próbując się nie gapić
A tu jeszcze zbliżenie wzoru, śliczne diamenty.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz