Strony

2014/08/23

Dalsza część

Kolejny efekt zmiany profilu bloga , czyli ciąg dalszy o rekonstrukcji. Bardziej precyzyjny i dokładny post macie tutaj, a tak ogólnie to chodzi o czapeczki. Są one rekonstrukcją czapki z Herjolfsnes z grobowca nr 83 (nr. muzealny D10610). Wkrój pochodzi z książki "Medieval Garments Reconstructed", genialnej skądinąd. Czapeczki są szyte ręcznie, dolna krawędź wykończona stebnówką. Bardzo dumna jestem z rozłożenia szwów. Piękne idealnie historyczne sztukowania. No i kolorki, naprawdę naturalne barwniki dają piękne kolory.




Czapeczek  jest co prawda 6 ale są cztery kolory i je właśnie pokazuje. Czerwień to marzanna, wyjątkowo niemiło pachnące kłącze, dające piękne odcienie czerwieni od wściekłego pomidora do cegły klinkierowej. Poniżej orzech włoski łupiny, w tym wypadku młode wiec kolor niezbyt nasycony, jeśli używałbym łupin z końca sierpnia czy września mogłabym uzyskać nieomal czarny brąz. Następnie szarozielony pochodzący z farbowania liśćmi brzozowymi z dodatkiem żelaza. Najniższy kolor to rdest ptasi z dodatkiem żelaza. Liść brzozy i rdest ptasi bez żelaza dają odcienie żółci. Wszystkie czapeczki są na sprzedaż.   

1 komentarz: