Obiecany na początku wakacji Elce z okazji dostania się na drugi stopień
studiów. Zrobiony na podstawie jej własnego avatara z Deviant Arta.
Uszyty z białego sukna skrzydła z czarnego filcu, hafty muliną i wykończenia DMC i bawełnianym kordonkiem do szydełkowania. Wypchany poliestrowym wypchaniem. Szyty ręcznie. Jedyne co na pewno mi nie wyszło to pajączek, ale nie byłam do niego przekonana od początku, nie miałam na świnie pomysłu.
Pajączka należałoby chyba na jakichś drucikach zrobić, albo co - żeby nogi były sztywne. Całość naprawdę fajna i co najważniejsze przypomina oryginał. :)
OdpowiedzUsuńteraz to ja też jestem taka mądra, ale jak robiłam to nie wpadłam na to, czasem za bardzo myślę nićmi i tkaniną o takich małych rzeczach.
Usuń