Strony

2014/03/16

Spóźniony królik

Ten króliczek jest bardzo spóźniony, bo parę miesięcy. Leżał na parapecie pod postacią kawałeczków tkaniny i nie mogłam się do niego zabrać, udało mi się w miedzy czasie załatwić parę innych rzeczy a on dalej leżał. I w końcu Agata kopnęła mnie w tyłek i wreszcie go skończyłam. I oto on


Królik jesienny, spadający z drzew razem z liśćmi. Uszyty z flaneli wełnianej, wszystkie listki z filcu poliestrowego, chaft muliną bawęłnianą, wypchany sztucznym puchem. jak widać na tym zdjęciu i zdjęciach króliczka maga zmieniłam sposób szycia uszu, żeby były sztywniejsze i stały.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz