Strony

2015/10/30

Pilotka

Nie to żebym zawsze marzyła o pilotce, uszyłam ją z trochę innego powodu. Uszyłam ją z powodu steampunkowego. Jednym z elementów stylistyki  steampunkowej są piraci powietrzni, a oni nie mogą się obyć bez pilotek i gogli. O goglach napisze następnym razem teraz będzie o pilotce. Jest kilka sposobów krojenia takich czapek. Wybrałam chyba najprostszy z trzech kawałków; boczki i pasek przez środek. Teoretycznie miałam ją zszyć całą na maszynie, a tu dupa, moja maszyna odmówiła szycia skóry (w tej chwili odmówiła szycia czegokolwiek) mimo że była to cienka i delikatna skórka ubraniowa. Tak wiec uszyłam to cholerstwo ręcznie (mówiłam już kiedyś że nienawidzę szyć skóry, jeśli nie to mówię teraz). Na maszynie udało mi się zeszyć podszewkę czyli farbowaną w łupinach orzecha flanelę. Brzeg obszyty jest paskiem skóry, nauszniki wypchałam tymi samymi kulkami co zabawki, sprzączka pochodzi z kolekcji mojej ciotki która namiętnie rozmontowywała paski od zegarków (nie wiem czemu, nie pytajcie starsze panie czasem mają swoje dziwactw)
Jest lekko niezgrabna ale to kwestia kroju ładniej wyglądałaby skrojona z czterech części, Jest tak uszyta żeby w razie potrzeby zapięła się pod brodą (chociaż dziurek w pasku do zapinania nie zrobiłam).
Uszyta z czarnej skóry ubraniowej i brązowej flaneli wełnianej, szyta ręcznie i maszynowo.

1 komentarz:

  1. A gogle są tutaj: https://www.facebook.com/OurMedievalLeather/photos/a.874119459337388.1073741833.864675813615086/918802391535761/?type=3&theater

    OdpowiedzUsuń