Strony
2013/06/07
Łosioł
No dobra osioł. Taki zupełnie normalny, szary osioł, co się uparł. Wygląda faktycznie jakby się uparł :
Zamówiła go koleżanka, zdaje się ze miał być prezentem ślubnym (zdaje się bo nie wiem czy koleżanka go odda komukolwiek). Zaprojektowałam go i wykroiłam jeszcze przed wypadkiem. I ze względu na szczupłość czasu nie odwołałam ani nie przesunęłam tego zamówienia tylko pogoniłam męża żeby go zszył. Grzywę udało mi się już zrobić samej, ale oczy i ogon wykonał mój małżonek. Tak wiec jest to nie do końca moje dzieło. Co nie powstrzyma mnie przed pokazaniem jeszcze trochę szczegółów.
Uszyty z szarego melanżowego i białego sukna. Ogon i grzywa z włóczki do robienia na drutach (wełna pól na pól z akrylem), oczy z koralików i filcu. Wykończenia robione bawełnianymi nićmi, wypchany poliestrem.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Wprawdzie to było lata temu ale osla w prezencie ślubnym dostaliśmy :D Jeździ od lat z nami w aucie <3
OdpowiedzUsuńBardzo mnie to cieszy :D
Usuń