A dokładnie jeden.
O taki. Uszyty z polaru w kolorze kawy z mlekiem, wypchany sztucznym puchem. Szyty maszynowo i ręcznie. Długość 56 cm wysokość około 30 bez falbanki. Miękki przytulasty, aż szkoda było wysyłać klientce, która zresztą uznała że jest on idealny.
ps. zatrzyjta na bloga historycznego o tu.
"Na tapczanie leży leń", a więc jest to pieróg leniwy :D
OdpowiedzUsuńe tam całkiem pracowity się wydawał.
Usuń