Konkretnie wielka różowa smokomysz. O taka
Wykonana z maksymalnie różowych tkanin jakie miałam, półtora raza większa niż pierwsza smokomysz . Uszyta zresztą dla tej samej osoby. Tylko pierwsza jest (teoretycznie) własnością matki a druga została zamówiona dla córki. Z tego też powodu jest różowa.
Uszyta z głownie z flauszu wełnianego z niewielkim użyciem sukna i tkaniny wełnianej. Oczy i nosek z dużych koralików, hafty mulina bawełnianą, wypchane sztucznym puchem.
i na tym koniec na dziś.
jutro przekażę komentarz od właścicielki :P Może wreszcie odda mi mojego myszosmoka i króliki Oo
OdpowiedzUsuńna to liczę.
UsuńWow, smokomysz! To jest piękne.
OdpowiedzUsuńTo jest genialne.
Czemu tego w sklepach nie sprzedają?
Bo chińskie dzieci szyją zabawki taniej
Usuń