Strony

2013/02/13

Łodzik

Zrobiłam następnego łodzika. Z tego samego wykroju co ten. Dobór materiałów jest jednak nieco inny. Sami zresztą popatrzcie

Muszla i płaszcz (to białe nad mackami) z białego cienkiego sukna. Oczy z błękitnego sukna. Macki z tkaniny typu żorżeta. Całość wypchana poliestrowymi kuleczkami. Oczy z koralikami w kolorze pomarańczowym. W przeciwieństwie do pierwszego łodzika ten ma wypchane macki i sam też jest lepiej wypchany, jednak to watowate wypchanie lepiej rozkłada się niż ocieplacz kołdrowy. Tkanina z której są macki to jedna z mocniej przeklętych, bardzo trudna do szycia ręcznego, rozłazi się i rozsnuwa, dodatkowo trudno się ją kroi równo, użyłam jej tylko ze względu na kolory.

2 komentarze: